25 lutego byłam w domu jednego serca na godzinie modlitwy uwielbieniowej. Od kilku miesiecy zmagalam sie z nieczystoscia, mimo moich wysiłkòw nic nie pomagało i ciągle upadałam. W czasie modlitwy w zasadzie nic nadzwyczajnego sie nie wydarzyło. Jednak na drugi dzień zdziwiłam się, gdy ciągle po glowie chodziła mi piosenka po głowie "jestem wolny, wybawiony" i w zasadzie wtedy zdałam sobie sprawę, że Bòg uwolnił mnie od tego nałogu. Tak po prostu. Mijają juz 2 tygodnie od tamtej modlitwy i dalej trwam w czystości. Dziękuję Ci Boże, że mnie uwolniłeś tak po prostu, Ty wszystko możesz i jesteś Dobrym Bogiem. I dziękuję Wam, że jest takie miejsce gdzie można przyjść i razem uwielbić Boga i po prostu po być w Jego obecności.